Aktualności

17 czerwca do Jarosławia zawitała rodzina śp. Romana Koby – jarosławianina, żołnierza AK, społecznika, wybitnego działacza polonijnego. W Ratuszu spotkał się z nimi zastępca burmistrza Marcin Zaborniak oraz dyrektor Kancelarii Burmistrza Marian Kwietniowski.

Roman Koba był jarosławianinem, żołnierzem AK, wybitnym działaczem polonijnym, długoletnim Prezesem Kongresu Polaków w Szwecji. W 1998 r. „w uznaniu zasług dla organizowania życia kulturalnego i społecznego Polonii szwedzkiej oraz za osobiste zaangażowanie w działalność niepodległościową, charytatywną i akcje pomocy humanitarnej dla rodaków w kraju i za granicą" otrzymał tytuł Honorowego Obywatela Miasta Jarosławia. Od 2004 r. jedna z ulic w mieście nosi jego imię.

Roman Koba zawsze podkreślał silne więzy z rodzinnym miastem. Stowarzyszeniu Rodzin Katolickich w Jarosławiu wielokrotnie przekazywał środki dla na edukację najbardziej potrzebujących dzieci i młodzieży. Teraz organizację wspierają jego dzieci. Stowarzyszenie  przyznaje nawet stypendium im. Romana Koby. Jadwiga i Jan - dzieci Romana Koby, mieszkający w Szwecji oraz inni jego krewni i bliscy nie pierwszy raz odwiedzili nasze miasto. Ich ostatnia wizyta w Jarosławiu miała miejsce w 2013 r. Jednym z punktów takiej wizyty jest zawsze Stary Cmentarz, gdzie składają kwiaty na rodzinnym grobowcu rodziny Koba oraz pomnik kpt. Władysława Koby (brata Romana) u zbiegu ulic Jana Pawła II i Cegielnianej.

(Na zdjęciu powyżej czwarty od lewej: Konrad Fryda - prezes Odziału Stowarzyszenia Rodzin Katolickich AP w Jarosławiu - przyp. admina).

Stowarzyszenie Rodzin Katolickich Archidiecezji Przemyskiej serdecznie zaprasza członków organizacji, Rodziców i Dzieci z naszych przedszkoli, placówek oraz Słuchaczy Studium Życia Rodzinnego na rodzinne przebojowe rekolekcje do Lipnika niedaleko Kańczugi w powiecie przeworskim. W pięknym zabytkowym dworku w otoczeniu historycznego parku znajduje się tutaj ośrodek rekolekcyjno-szkoleniowy.

Wyjazd ma charakter rekolekcyjno – integracyjny. Odbędzie się w dniach 11 – 13 września 2015 r. (piątek-niedziela).

W programie same atrakcje!
Zapewniamy fachową opiekę nad dziećmi.

Koszt (posiłki, nocleg): 100 zł - osoba dorosła, 50 zł – pierwsze dziecko, 25 zł – drugie dziecko, trzecie i każde następne - pobyt bezpłatny.

Więcej informacji i zapisy u pani Bernadki Osięgi - wychowawczyni grupy maluszków w Przedszkolu Mały Nazaret, Przemyśl, ul. Z. Krasińskiego 24, tel. 667 657 364.

Zapisy trwają Potwierdzeniem rezerwacji miejsca jest wpłata 50 % kosztów pobytu całej rodziny.

Zapraszamy!

Serdecznie zapraszamy na Jubileusz 50 lat święceń kapłańskich księdza dr. Romana Wawro, dyrektora Wydziału Duszpasterstwa Rodzin Archidiecezji Przemyskiej i dyrektora Studium Życia Rodzinnego Archidiecezji Przemyskiej.

Uroczystości rozpoczną się o godz. 10:00, 27 czerwca (sobota) w Opactwie Sióstr Benedyktynek w Jarosławiu, ul. Benedyktyńska 5.

Poprzez uczestnictwo w Eucharystii i wspólne świętowanie będziemy chcieli wyrazić wdzięczność Bogu i Dostojnemu Jubilatowi za 50 lat Jego posługi kapłańskiej.

Czcigodny Jubilat zaprasza przyjaciół i znajomych, dawnych i obecnych współpracowników, uczestników rekolekcji ewangelizacyjnych, które przez lata prowadził w parafiach Archidiecezji Przemyskiej i diecezjach sąsiednich oraz oaz wakacyjnych w Dukli, w Miejscu Piastowym i w Maćkowicach, a także osoby i małżeństwa, które korzystały z pomocy i opieki duszpasterskiej.


Program uroczystości

10.00 - Rozpoczęcie świętowania i przywitanie uczestników,
10.30 - Opowieść o kapłańskim życiu – kalendarium kapłaństwa i apostolstwa księdza Romana,
11.00 - Dobro, które przynosi owoce – czas świadectw,
12.00 - Przygotowanie do Mszy świętej,
12.30 - Uroczysta Msza święta dziękczynna,
14.00 - Poczęstunek, wspólne świętowanie, wspomnienia Jubilata i uczestników Uroczystości
.

Materiały formacyjne - listopad/grudzień 2014 r.
opracował: ks. dr Marek Machała
Asystent Kościelny Stowarzyszenia

 

Akt Poświęcenia Rodziny Najświętszemu Sercu Jezusa

 

Proponuję na spotkanie nawiązanie do tegorocznych, czerwcowych rekolekcji, podczas których dokonało się zawierzenie naszego Stowarzyszenia i rodzin osób uczestniczących w rekolekcjach Najświętszemu Sercu Jezusa. Papież Pius XI ustanawiając święto Chrystusa Króla polecił, aby z tej okazji co roku odnawiać Akt Poświęcenia. Zachęcam, aby ten akt przeżyć uroczyście w kołach parafialnych i w domach rodzinnych.

 

POŚWIĘCIĆ RODZINY - URATOWAĆ ŚWIAT

Ojciec Mateo Crawley-Boeve urodził się w Peru (1875-1963). Należał do Zgromadzenia Najświętszych Serc Jezusa i Maryi. Gdy po otrzymaniu święceń kapłańskich i kilku latach pracy apostolskiej ciężko zachorował, został wysłany przez przełożonych do Francji. Odwiedził wtedy sanktuarium Serca Jezusowego w Paray-le-Monial, gdzie św. Małgorzata Maria miała objawienia Serca Pana Jezusa, i tam został cudownie uzdrowiony. W podziękowaniu za to uzdrowienie postanowił cale życie poświęcić pracy dla chwały Serca Jezusowego. W Paray-le-Monial otrzymał nie tylko łaskę zdrowia fizycznego. Tam nagle zrozumiał, że w tabernakulum bije „Serce Króla, Brata, Serce Przyjaciela Tam otrzymał łaskę i misję szerzenia czci Bożego Serca poprzez intronizację.

Jego misja intronizacji Najświętszego Serca została uznana i potwierdzona przez czterech kolejnych wielkich papieży: św. Piusa X, Benedykta XV, Piusa XI i Piusa XII. Rozpoczął ją od Rzymu, gdzie św. Pius X udzielił mu specjalnego błogosławieństwa i nakazał, aby szedł na cały świat, wszędzie głosząc miłość Serca Jezusowego. W ten sposób o. Mateo rozpoczął trwającą nieprzerwanie przez pięćdziesiąt lat działalność apostolską na rzecz kultu Bożego Serca. Apostołował w Ameryce Południowej i Północnej, a także w Europie. Dotarł na Filipiny i na Cejlon. Głosił misje intronizacyjne Serca Jezusowego w 22 krajach całego świata. Słuchały go miliony ludzi. Był najgorliwszym apostołem intronizacji Bożego Serca w rodzinach. Papież Pius XI nazywał go „>charyzmatykiem Najświętszego Serca Jezusowego" Zasadniczą treścią przepowiadania o. Mateo była prawda o miłości Boga ku rodzajowi ludzkiemu> a także ku każdemu człowiekowi z osobna. Uosobieniem tej miłości Stwórcy jest Serce Jezusa. Ojciec Mateo był więc apostołem miłości tego Serca i Jego miłosierdzia. Stałym elementem jego działalności była intronizacja Serca Pana Jezusa, wzywanie do wynagradzania poprzez odprawianie godziny świętej, a także praca nad uświęceniem kapłanów i zakonników.

Ojciec Mateo tam, gdzie nie mógł dotrzeć z żywym słowem, docierał przez swoje pisma. Niezwykłą popularnością cieszyła się jego książka Jezus, Król Miłości, przetłumaczona na prawie wszystkie języki świata. Właśnie w niej ukazał, na czym - według niego - polega intronizacja. >>Intronizacja jest to oficjalne i społeczne uznanie królewskiej władzy Serca Jezusowego nad rodziną chrześcijańską, uznanie potwierdzone> uzewnętrznione i utrwalone przez uroczyste umieszczenie obrazu Bożego Serca na honorowym miejscu i odmówienie aktu poświęcenia (...). Ideę przewodnią intronizacji zaczerpnąłem bezpośrednio z objawień w Paray-le-Monial. Innymi słowy, chciałem nadać konkretną formę pragnieniu Zbawiciela ujawnionemu św. Małgorzacie Marii. Intronizacja nie jest więc niczym innym jak pełną realizacją wszystkich żądań ujawnionych przez Boże Serce w Paray-le-Monial i wspaniałych obietnic towarzyszących tym żądaniom. Powiedziałem <<wszystkich żądań>>, ponieważ celem nadrzędnym w tym wypadku jest uświęcenie rodziny: to ona, jako podstawowa komórka społeczna, powinna być pierwszym żywym tronem Króla Miłości.

Założeniem intronizacji było przypominanie wierzącym o królewskiej władzy Chrystusa i zachęcanie do jej uznania w życiu osobistym, rodzinnym i społecznym. Intronizacja Serca Jezusa jest drogą do pełnego uznania Chrystusa za króla przez takie kierowanie swoim Życiem osobistym i społecznym, które wyrażałoby Jego „pierwszeństwo we wszystkim" (Kol 1,18). Chodzi w niej o poddanie całego naszego życia Chrystusowi, widzianemu ze szczególnym uwzględnieniem Jego miłości, której Serce jest rzeczywistym symbolem, oraz o miłość i nawrócenie chrześcijanina, który zwraca całe swoje życie ku Jezusowi przez odniesienie do Jego Serca. Intronizacja Najświętszego Serca prowadzi więc do poddania wszystkiego Chrystusowi, czyli do uobecniania Jego królowania. Ojciec Mateo podkreślał, że najważniejsze jest uznanie panowania Chrystusa nad rodziną. To stanowi początek procesu, który ma doprowadzić do triumfu królestwa Serca Jezusowego nad całym społeczeństwem.

Papież Benedykt XV w liście do o. Mateo napisał: „Istotnie, nie ma współcześnie pożyteczniejszej działalności od twojej (...). Dobrze więc czynisz, drogi synu, biorąc w swe ręce podstawę społeczności ludzkiej, jaką jest rodzina, ugruntowana w naszych domach miłość chrześcijańska, tak by ona stała się tam jakby królową. Działając w ten sposób, spełniasz polecenie samego Chrystusa, który przyobiecał specjalne łaski dla tych rodzin, w których obraz Jego Serca będzie umieszczony na publicznym miejscu i otoczony czcią".

Tradycją w naszej ojczyźnie jest nabożeństwo do Serca Jezusowego z pobożnie przeżywanymi pierwszymi piątkami i poświęceniem rodzin Bożemu Sercu. Te piękne wzorce religijne należy podtrzymywać, kontynuować i wyrażać w nowy sposób. Oby przez coraz głębsze przeżywanie nabożeństwa do Serca Pana Jezusa polskie rodziny umacniały się w wierze, wzajemnej miłości i jedności.


Akt poświęcenia rodziny Najświętszemu Sercu Jezusowemu

Rodzina gromadzi się wokół stołu. Na białym obrusie kładziemy obraz Serca Pana Jezusa, a obok nie zapaloną świecę i wiązankę kwiatów. Następnie prowadzący (ojciec albo matka) rozpoczyna modlitwę od słów:

W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.

Następnie zapala świecę i ukazując ją zebranym wypowiada słowa:

Światło Chrystusa.

Wszyscy odpowiadają:

Bogu niech będą dzięki.

Prowadzący zwraca się do zebranych:

Jedna z obietnic Serca Bożego powiada: „Dom, gdzie czcić będą obraz Serca Mego, z błogosławieństwa zasłynie Bożego”. Chcemy od dziś w naszym domu otaczać czcią ten poświęcony obraz Serca Bożego, chcemy przed tym obrazem poświęcić całą naszą rodzinę Bogu miłości – Chrystusowi.

Najświętsze Serce Jezusa, Zbawco nasz! Wiemy, że chcesz utwierdzić królestwo świętej miłości na ziemi. Chcesz dokonać tego przez rodziny, które wprowadzą Cię do domów swoich i zechcą kierować się Twoim Boskim prawem.  – Do rodzin takich i my chcemy należeć. Ciebie, Boże Serce – miłości odwieczna, uznajemy na zawsze głową naszej rodziny. Poddajemy Twemu panowaniu nasz umysł przez żywą wiarę: poddajemy wolę przez zachowywanie Twoich przykazań – „królestwo Boże w nas jest”. Przyrzekamy więc strzec łaski uświęcającej i zjednoczyć się z Tobą w częstej Komunii świętej. Dołożymy też wszelkich starań, aby kraj nasz był prawdziwie królestwem Twoim i Twojej Matki. Postanawiamy walczyć z grzechem, bronić nierozerwalności i świętości małżeństwa, strzec życia nienarodzonych, dbać o skuteczne i pełne wychowanie religijne dzieci i młodzieży, walczyć z wadami naszymi, głównie z pijaństwem, nieczystością i nieposzanowaniem dnia świętego. – Bądź, dobry Jezu, królem naszej rodziny i zjednoczeniem naszych serc. Bądź z nami w pracy i odpoczynku. Dziel z nami i uświęcaj dolę i niedolę. Spraw, aby kiedyś cała nasza rodzina na zawsze zjednoczyła się z Tobą, wielbiła w niebie Twoją miłość i miłosierdzie. – Ten akt oddania się Tobie ofiarujemy przez ręce Matki Twej Niepokalanej i przybranego Ojca Twego, świętego Józefa. Najświętsze Serce Jezusa, przyjdź królestwo Twoje. Amen.

Po modlitwie można odśpiewać hymn do Najświętszego Serca Pana Jezusa. Hymn śpiewamy w postawie stojącej:

Najświętsze Serce Boże, poświęcamy Ci naszą Ojczyznę, naszą parafię, nasze rodziny i nas samych.

Serce Boże, przyjdź królestwo Twoje! (3 razy)

Po odśpiewaniu pieśni, na odwrocie obrazu wypisujemy nazwisko i imiona domowników, a następnie po ucałowaniu zawieszamy na ścianie. Na zakończenie można odmówić Litanię do Serca Pana Jezusa.

O ile jest, najmłodsze dziecko gasi świecę mówiąc:

Światło Chrystusa niech pozostanie z nami na zawsze.

Wszyscy odpowiadają:

Amen.

Akt oddania kończymy śpiewem pieśni: Pobłogosław Jezu drogi lub innej.

Materiały formacyjne - czerwiec 2015 r.
opracował: ks. dr Marek Machała
Asystent Kościelny Stowarzyszenia

 

Katecheza IV - DWOJE STAJE SIĘ JEDNYM

 

Nie jesteśmy stworzeni do samotności. Ludzie potrzebują i uzupełniają siebie nawzajem. Przyjaźń i wspólnota zaspokajają to pragnienie, biorąc również pod uwagę wspólne dobro i miłość. Małżeństwo jest niezwykle intymną formą przyjaźni, która wzywa mężczyznę i kobietę do wzajemnej miłości w świetle Bożego Przymierza. Małżeństwo jest sakramentem. Miłość małżeńska jest owocna i oferowana bez zastrzeżeń. Ta miłość jest obrazem wierności Jezusa względem Kościoła.

 

Czystość, miłość i dobroć pomaga w wypełnieniu przeznaczenia

Fragment z 1 Kor 13, 4-7 jest popularnym fragmentem wybieranym na ślub: „Miłość cierpliwa jest, łaskawa jest. Miłość nie zazdrości, nie szuka poklasku, nie unosi się pychą; nie dopuszcza się bezwstydu, nie szuka swego, nie unosi się gniewem, nie pamięta złego; nie cieszy się z niesprawiedliwości, lecz współweseli się z prawdą. Wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, we wszystkim pokłada nadzieję, wszystko przetrzyma”.

Ten fragment jest piękny. Jesteśmy stworzeni na obraz Boga i kochanie w ten sposób współgra z naszą prawdziwą ludzką naturą. Jednak kochanie w ten sposób nigdy nie jest łatwe. Wymaga pokory i cierpliwości. Jak niedawno powiedział papież Franciszek: „Wiara nie jest ostoją dla bojaźliwych.” Miłość małżeńska musi być zbudowana na czymś więcej niż tylko romansie. Romans jest wspaniały, jednak sam nie jest w stanie przetrwać trosk i wyzwań, jakie niewątpliwie towarzyszą każdej małżeńskiej parze. Aby być tym kimś, aby kochać tak jak zostaliśmy stworzeni, by kochać – potrzebne są konkretne cnoty. Musimy się poświęcić tym cnotom i pielęgnować je, aby wypełnić swoje przeznaczenie.

Teologia świętego Jana Pawła II - „Teologia ciała” mówi o „wewnętrznej wolności” oraz „samo-doskonałości”, której małżonkowie potrzebują, aby móc stać się darem dla tej drugiej osoby. Osoba zbyt mocno przywiązana do romantycznych oczekiwań bez przestrzeni dla wewnętrznej wolności i umiejętności uczynienia z siebie daru, odczuje brak możliwości ruchu, elastyczności. Aby żyć w małżeństwie sakramentalnym i podążać drogą Przymierza, mąż i żona potrzebują umiejętności, aby wyjść poza urazy i żale, aby odłożyć na bok swoje uprawnienia, oraz aby wyjść na przód z hojnością. Bez tej wewnętrznej wolności i siły poważne problemy będą narastały, ponieważ życie stawia mężów i żony w takich sytuacjach, które bardzo często są dalekie od romantycznych.

Żadne małżeństwo zbudowane w większości na pożądaniu seksualnym nie przetrwa. Partnerzy erotyczni skupieni w głównej mierze na posiadaniu siebie nawzajem, nie posiadają wewnętrznej umiejętności, aby zrobić krok w tył, dać miejsce samokrytyce, pojednaniu i rozwojowi. Małżeńska obietnica, aby kochać nieprzerwanie jak Bóg, pomaga tworzyć i chronić tę przestrzeń. Sakramentalne zobowiązanie, aby kochać nawet, gdy jest to trudne, jest kluczowym elementem Bożego Przymierza.

 

Prawdziwa miłość tworzy związek

Nic, co jest śmiertelne, nie jest wstanie zaspokoić wszystkich naszych pragnień. Prawdziwa małżeńska jedność jest oparta na Bożym Przymierzu, Przymierzu, które dopuszcza erotyczne pożądanie, ale które związuje mężów i żony ze sobą w zdrowiu i w chorobie, w bogactwie i biedzie. Małżeństwo chrześcijańskie nie jest romantyczną próbą, czy warunkową umową „aż do odwołania”. Tak zwane małżeństwa na próbę, usiłowanie, by żyć w intymności, ale jedynie hipotetycznie, aby sprawdzić relacje i być w nich tak długo jak trwa romans, jest sprzeczne u podstaw. Papież Franciszek niedawno powiedział: „Ale czy wiecie, że małżeństwo jest na całe życie?. «Och, my bardzo się kochamy, ale... będziemy razem, dopóki będzie trwała miłość. Jeśli się skończy, jedno pójdzie w jedną stronę, a drugie w inną». To jest egoizm: jeśli nie czuję miłości, przerywam małżeństwo i zapominam, że jest to «jedno ciało», że nie można go dzielić. Zawarcie małżeństwa jest związane z ryzykiem, jest ryzykowne! Zagraża nam egoizm, ponieważ wewnątrz nas wszystkich może dochodzić do głosu podwójna osobowość: jedna mówi: «Ja, wolny, ja chcę tego...», a druga mówi: «Ja, mnie, ze mną, dla mnie...». Zawsze powracający egoizm, który nie potrafi otworzyć się na innych.”

W postmodernistycznym świecie, gdzie zaufanie jest czymś rzadkim, małżeństwo wydaje się być beznadziejne i zniechęcające. Martwimy się, że możemy zostać przywiązani do kogoś nietrafionego. W zglobalizowanym świecie, gdzie obawy ekonomiczne są dobrze ugruntowane, możemy się również obawiać, że wszystkie nasze pytania i wyzwania życiowe na temat finansowego czy ekonomicznego zabezpieczenia muszą być rozstrzygnięte zanim będziemy mogli zacząć kochać tak, jak kocha Jezus.

W odpowiedzi na cały szereg możliwych obaw, Kościół oferuje Jezusa, sakramenty, oraz wsparcie ludzi należących do wspólnoty Kościoła, będąc pewnym, że we wszystkich zmaganiach jest możliwa do realizowania chrześcijańska droga miłości, i że to ujawni prawdziwych nas. Kościół obiecuje swoim synom i córkom, że małżeństwo jest sakramentem, że małżeńska więź i praktyka małżeństwa katolickiego sprawia, że łaska staje się realna, obecna i skuteczna. W odpowiedzi na nasze obawy, Kościół z mocą stwierdza, że przyrzekanie miłości w świetle Przymierza nie jest hipotetyczne, przeznaczone dla mitycznych świętych, którzy są idealni, ale jest prawdziwym i możliwym zobowiązaniem dla grzeszników, którzy są w drodze. Jak stwierdza papież Franciszek: „Naprawdę wspaniały jest zamysł wpisany w sakrament małżeństwa! I urzeczywistnia się w prostocie, a także w kruchości ludzkiej kondycji. Wiemy dobrze, ile trudności i prób napotykają małżonkowie w swoim życiu… Ważne jest, by zachowywać żywą więź z Bogiem, która jest podstawą więzi małżeńskiej.”

Adekwatną odpowiedź na podstawowe praktyczne życiowe pytania otrzymamy tylko kochając w ten sposób. Takie kochanie jest czymś, co wybieramy na każdy dzień życia, rozpoczynając tu i teraz, wytrzymując codzienne naciski. Jak naucza papież Franciszek: „Małżeństwo jest także codzienną pracą, mógłbym powiedzieć, pracą rzemieślniczą, pracą jubilerską, bowiem mąż ma obowiązek starać się, aby żona stawała się bardziej kobietą, a żona ma za zadanie czynić męża bardziej mężczyzną. Jest wzrastaniem także w człowieczeństwie, jako mężczyzna i jako kobieta. A to dokonuje się między wami. To nazywa się wzrastaniem razem. To nie bierze się z powietrza! Pan temu błogosławi, ale jest to dziełem waszych rąk, waszych postaw, waszego sposobu życia, sposobu, w jaki się kochacie. To pozwala nam wzrastać! Zawsze zabiegać o to, aby drugi wzrastał.”

Papież Franciszek jest świadomy, że wielu ludzi może się obawiać takiego wyzwania; że ludzie mogą unikać małżeństwa z powodu strachu lub sceptycyzmu: Podejmowanie decyzji na cale życie wydaje się niemożliwe. Dziś wszystko szybko się zmienia, nic nie trwa długo. I ta mentalność skłania wiele osób przygotowujących się do małżeństwa do stwierdzenia: «będziemy razem, dopóki będzie trwała miłość», a potem? Pożegnania i do zobaczenia. I tak kończy się małżeństwo. Ale co rozumiemy przez «miłość»? Czy tylko uczucie, jakiś stan psychofizyczny? Oczywiście, jeżeli jest tym, nie można na niej zbudować czegoś trwałego. Natomiast jeżeli miłość jest relacją, to jest rzeczywistością, która się rozwija, i możemy powiedzieć tytułem przykładu, że buduje się ją niczym dom. A dom buduje się razem, nie w pojedynkę! Budować w tym wypadku znaczy umożliwiać wzrost i go wspomagać. Drodzy narzeczeni, przygotowujecie się do wzrastania razem, do budowana tego domu, aby żyć razem na zawsze. Nie chcecie osadzić go na fundamencie z piasku uczuć, które pojawiają się i odchodzą, ale na skale prawdziwej miłości, miłości pochodzącej od Boga. Rodzina powstaje z tego projektu miłości, która chce wzrastać, tak jak buduje się dom, który ma być miejscem serdeczności, pomocy, nadziei, wsparcia. Tak jak miłość Boża jest trwała, na zawsze, podobnie chcemy, aby również miłość, na której opiera się rodzina, była trwała i na zawsze. Proszę was, nie możemy pozwalać, by zwyciężyła «kultura tymczasowości! Ta kultura, która owłada dziś nami wszystkimi, ta kultura prowizoryczności. Tak być nie powinno! Jak zatem leczyć się z tego lęku przed «na zawsze»? Leczy się z niego dzień po dniu, zawierzając się Panu Jezusowi w życiu, które staje się codzienną drogą duchową, składającą się z kroków, małych kroków, kroków wspólnego wzrastania, z wysiłku, aby stawać się kobietami i mężczyznami dojrzałymi w wierze.”

 

Dobre małżeństwa są budowane na cnotach, zwłaszcza na miłosierdziu i czystości

Ludzie, którzy chcą budować swoje małżeństwo na skale muszą pielęgnować konkretne cnoty. Katechizm Kościoła Katolickiego obiecuje, że w sakramencie małżeństwa Chrystus razem z małżonkami zmaga się, by nieść krzyż, „aby pomóc wstać po upadku”, aby przebaczać i znosić nawzajem swoje brzemiona. Papież Franciszek mówi podobnie, przypominając, że wspólne życie jest „sztuką…, która może być podsumowana w kilku prostych słowach: proszę, dziękuję i przepraszam.” Nauczenie się używania tych słów może być trudne. Jednak małżeństwa bardzo szybko mogą się przekształcić w bolesność, jeśli tych słów zabraknie.

Wszystkie cnoty kardynalne (roztropność, sprawiedliwość, umiarkowanie, męstwo) i cnoty teologalne (wiara, nadzieja, miłość) są konieczne i ważne, aby małżeństwo mogło rozkwitnąć. W szczególności czystość jest nasieniem, z którego wyrasta mocne małżeństwo. Aby przygotować nasze serca do małżeństwa, potrzebujemy ćwiczyć się w wewnętrznej wolności, w spostrzeganiu naszej seksualności w kontekście komunii i we wzajemnej świętości osobowej. Czystość pomaga uformować dobre przyzwyczajenia do samowyrzeczeń i samokontroli, które są wstępem do traktowania innych z miłosierdziem.

Prawdziwa jedność małżeńska polega również na miłosierdziu, wartości, jakiej uczymy się od Jezusa i tej, którą widzimy w Bożym Przymierzu. Podczas liturgii modlimy się: „Panie zmiłuj się nad nami”. Jezus daje nam Swoje miłosierdzie, abyśmy my mogli być miłosierni.

Małżeństwo chrześcijańskie polega na wspólnym oddaniu się. Ale oczywiście są inne możliwości, modele, które licznie oferuje nam społeczeństwo. Jednak rozumując, że „małżeństwo” jest nagrodą, na którą pozwalamy sobie z partnerem dopiero po długim czasie erotycznych spotkań, lub jest kontraktem, podziałem praw pomiędzy chroniącymi autonomię obydwoma indywidualnościami, wtedy siejemy ziarna zawodu i konfliktu. Eros stopnieje i zniknie, a rama kwestionowanych praw nie jest żyznym gruntem dla miłosierdzia.

W ciągu wieków ludzie pobierali się z niezliczonych powodów. Niektóre z nich szlachetne, niektóre pragmatyczne. W sakramentalnym małżeństwie, Kościół oferuje nam schronienie, łaskę i codzienną lekcję w świetle natury Bożej miłości. Kościół w przyrzeczeniach małżeńskich wciąż przywołuje męża i żonę do odnalezienia swej lepszej natury i stawia małżeństwo w relacji do innych sakramentów, zwłaszcza pokuty i eucharystii. Ta sakramentalna ekonomia stawia pojednanie i wierność jako fundamenty małżeńskiego życia oraz wspiera i chroni prawdziwą wspólnotę pomiędzy płciami. Dla ludzi w postmodernistycznych czasach, którzy nie wiedzą komu i czemu można ufać, takie przedsięwzięcie może się wydawać ryzykowne. Ale Kościół, matka, która zna ludzkie serca lepiej niż my znamy siebie, wie również, kim jest Jezus, że On jest Panem, że jest godny zaufania, i że Jego sposób kochania jest w konsekwencji jedyną drogą.

Jezus stwarza nam nową możliwość, wizje małżeństwa opartego na Jego Przymierzu z Kościołem, małżeństwa opartego na stałości, czystości i miłosierdziu. Możemy zauważyć jak to sakramentalne małżeństwo integruje się z całym życiem chrześcijańskim, poprzez pielęgnowanie cnót miłości, wewnętrznej wolności, wierności, miłosierdzia i przebaczenia oraz jest dożywotnim projektem budowanym na modlitwie, uczestnictwie w sakramentach i znajomości Bożego Przymierza. Pan wie, że żadne małżeństwo nie przejawia wszystkich cnót w każdym czasie, ale w Swoim miłosierdziu daje nam na sakrament pokuty i Eucharystii, abyśmy mogli wzrastać w naszej zdolności do kochania tak jak On kocha. Ukierunkowanie naszego życia w ten sposób wymaga poświęcenia, ale w konsekwencji to życie staje się piękne. Jezus jest drogą prawdy i radości.

 

PYTANIA DO DYSKUSJI:

a) Czym jest duchowość małżeńska? Co mogą robić rodziny, aby celebrować i

chronić chrześcijańskie małżeństwa?

b) Skoro małżeństwo jest sakramentem, jakie znaczenie i wpływ mają zaloty?

Jakich wartości powinniśmy szukać w potencjalnym współmałżonku?

c) W jaki sposób są powiązane sakramenty pokuty i Eucharystii z sakramentem

małżeństwa?

d) W Modlitwie Pańskiej mówimy: „odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy

naszym winowajcom”. Czy postępowanie w ten sposób jest dla ciebie trudne, czy

łatwe? W jaki sposób przebaczenie umożliwia tworzenie relacji?

 

Źródło:

„Love is our mission. The Family fully alive. A preparatory catechesis for World Meeting of Families”. Our Sunday Visitor – USA 2014

Tłumaczenie: Aneta Rams 

Podkategorie