Materiały formacyjne - kwiecień 2019 r.
opracował: ks. dr Marek Machała
Asystent Kościelny Stowarzyszenia

 

„Życie duchowne, czyli doskonałość chrześcijańska”

w ujęciu patrona Stowarzyszenia Rodzin Katolickich Archidiecezji Przemyskiej

św. Józefa Sebastiana Pelczara

 

Modlitwa do Ducha Świętego.

Odczytanie fragmentu Pisma Świętego o Męce Pańskiej.

Modlitwa spontaniczna.

 

 

12. „Jak poznać Jezusa Chrystusa?”

Widzieć:

Podczas poprzedniego spotkania mówiliśmy o tym, że Jezus Chrystus jest wzorem życia duchowego, naszym najdoskonalszym Wzorem i Mistrzem. Dzisiaj wspólnie ze św. biskupem Pelczarem poszukajmy odpowiedzi na pytanie o sposób, w jaki możemy poznać Jezusa.

„Jeżeli chcesz poznać Jezusa Chrystusa, staraj się o Nim rozmyślać, mówić, słuchać i czytać, a szczególnie módl się o światło wewnętrzne, które by ci odsłoniło tajniki Jego Serca i dało głębsze zrozumienie prawd Bożych, bo jeden promień Jego łaski, jeden głos Boskiego Mistrza, więcej użyczy ci światła, niżeli mozolna praca twego ducha, i doświadczysz na sobie tego, czego doświadczyli uczniowie idący do Emaus.  Prawdy Boże podobne są do przybytku izraelskiego, pokrytego z wierzchu skórami owczymi, wewnątrz zaś mieszczącego bogatą i wspaniałą arkę; gdybyś je oglądał powierzchownie, mógłbyś je lekceważyć, lecz gdy wnikniesz do wnętrza, ileż tam odkryjesz skarbów mądrości i miłości Bożej! Toż w świetle wiary i łaski rozważaj życie Zbawiciela, a mianowicie życie wyniszczone w łonie Bogarodzicy, życie ukryte w żłóbku betlejemskim i domku nazaretańskim. Życie publiczne podczas nauczania i męki. życie eucharystyczne w Przenajświętszym Sakramencie i życie uwielbione w niebie – życie zarówno zewnętrzne jak i wewnętrzne – a więc nie tylko słowa i czyny, ale także myśli, zamiary, uczucia i dążenia. Jezusowe odniesienie do Ojca Niebieskiego i do ludzi, a zwłaszcza niezmierzoną miłość Jego Serca. Im więcej w Jego Sercu i w życiu zatapiać się będziesz, tym więcej światła będzie w twoim umyśle, a ognia w twoim sercu.

Jeżeli już poznasz nieco Chrystusa Pana, a zechcesz poznać Go doskonalej, staraj się postępować w cnotach, szczególnie zaś w miłości; miłość bowiem łączy duszę z Chrystusem i każe jej nie tylko iść za Nim wiernie i wpatrywać się w Jego oblicze, ale wprowadza ją do przybytku jego Serca; stąd wzrok miłości głębiej wnika niż wzrok wiary. Kiedy św. Dominika zapytano, z jakiej księgi nabył tak wielkiej umiejętności w rzeczach Bożych, odrzekł: „Z księgi miłości”. Ta księga dla wszystkich jest zawsze otwarta.

Nie wymawiaj się zatem, że nie możesz poznać prawd i dróg Bożych; Pan bowiem dał ci serce uzdolnione do miłości – aby zaś to serce rzeczywiście miłowało, odsłania przed nim swą miłość i daje mu swą łaskę. Możesz więc miłować doskonale, choćbyś był prostaczkiem, a w szkole miłości staniesz się mędrcem w rzeczach Bożych. W dziele „O naśladowaniu Chrystusa” Pan Jezus mówi do duszy ludzkiej: „Jam jest, tym który człowieka uczy mądrości i maluczkim daję jeśniejsze pojęcie, niż wszelka ludzka umiejętność dać może”. Pobożny zakonnik Idzi pytał się świętego Bonawentury, czy może nieumiejętny prostaczek tak wielką miłością pałać ku Chrystusowi jak ludzie światli i uczeni. Na to odpowiedział św. Bonawentura: Każda najprostsza niewiasta może miłować Boga mocniej niż największy mistrz teologii. Gdy tylko to usłyszał to brat Idzi, wszedł do ogrodu i zwróciwszy się w stronę miasta, zawołał z zapałem: „Niewiasto nieuczona, ubożuchna, prosta, miłuj Pana naszego Jezusa Chrystusa, a większą być możesz, niż brat Bonawentura.

Pewna późniejsza święta martwiła się kiedyś, że nie mogła nauczyć się czytać i żaliła się z tego powodu przed Najświętszą Panną, prosząc o Jej pomoc. Pewnego razu stanęła przed nią ta Najmiłościwsza Pocieszycielka wszystkich strapionych i tak przemówiła: „Córko moja, nie trap się tym wcale, ale raczej staraj się oto, byś te trzy litery dobrze poznała: pierwszą jest czystość serca, polegająca na tym, aby Boga miłować nade wszystko, a wszystko, co stworzone miłować tylko w Bogu i dla Boga. Drugą, aby nigdy nie szemrać i nie niecierpliwić się na wady bliźniego, lecz znosić je cierpliwie i modlić się za niego. Trzecią, aby wyznaczyć sobie codziennie jakąś chwilę na rozmyślanie o Męce Pańskiej.”

Nasz patron, św. Józef Sebastian Pelczar zachęca nas tymi słowami: „Obyś i ty, chrześcijaninie, spamiętał sobie te trzy litery.”

.

 

Osądzić

  1. Czy pamiętam te trzy zasady?
  2. Jaka jest moja czystość duszy i ciała, czystość moich czynów, pragnień i intencji mojego działania?
  3. Czy potrafię powstrzymać się od szemrania i niecierpliwienia się na wady bliźniego?
  4. Czy umiem te wady znosić cierpliwie i modlić się za bliźniego, który jest dla mnie trudny?
  5. Jak często rozmyślam o Męce Pańskiej?

Działać:

  1. Modlić się o światło wewnętrzne – aby się nam odsłoniły tajniki Boskiego Serca Jezusowego i abyśmy osiągnęli głębsze zrozumienie prawd Bożych.
  2. Rozmyślać, mówić, słuchać i czytać o Jezusie.
  3. Wyznaczyć sobie konkretny czas na rozmyślanie o Męce Pana Jezusa (szczególnie w Wielkim Tygodniu oraz w trakcie Triduum Paschalnego, a także po świętach).

„Życie duchowne, czyli doskonałość chrześcijańska”

w ujęciu patrona Stowarzyszenia Rodzin Katolickich

św. Józefa Sebastiana Pelczara

 

Modlitwa do Ducha Świętego.

Odczytanie fragmentu Pisma Świętego o Męce Pańskiej.

Modlitwa spontaniczna.

 

 

12. „Jak poznać Jezusa Chrystusa?”

Widzieć:

Podczas poprzedniego spotkania mówiliśmy o tym, że Jezus Chrystus jest wzorem życia duchowego, naszym najdoskonalszym Wzorem i Mistrzem. Dzisiaj wspólnie ze św. biskupem Pelczarem poszukajmy odpowiedzi na pytanie o sposób, w jaki możemy poznać Jezusa.

„Jeżeli chcesz poznać Jezusa Chrystusa, staraj się o Nim rozmyślać, mówić, słuchać i czytać, a szczególnie módl się o światło wewnętrzne, które by ci odsłoniło tajniki Jego Serca i dało głębsze zrozumienie prawd Bożych, bo jeden promień Jego łaski, jeden głos Boskiego Mistrza, więcej użyczy ci światła, niżeli mozolna praca twego ducha, i doświadczysz na sobie tego, czego doświadczyli uczniowie idący do Emaus.  Prawdy Boże podobne są do przybytku izraelskiego, pokrytego z wierzchu skórami owczymi, wewnątrz zaś mieszczącego bogatą i wspaniałą arkę; gdybyś je oglądał powierzchownie, mógłbyś je lekceważyć, lecz gdy wnikniesz do wnętrza, ileż tam odkryjesz skarbów mądrości i miłości Bożej! Toż w świetle wiary i łaski rozważaj życie Zbawiciela, a mianowicie życie wyniszczone w łonie Bogarodzicy, życie ukryte w żłóbku betlejemskim i domku nazaretańskim. Życie publiczne podczas nauczania i męki. życie eucharystyczne w Przenajświętszym Sakramencie i życie uwielbione w niebie – życie zarówno zewnętrzne jak i wewnętrzne – a więc nie tylko słowa i czyny, ale także myśli, zamiary, uczucia i dążenia. Jezusowe odniesienie do Ojca Niebieskiego i do ludzi, a zwłaszcza niezmierzoną miłość Jego Serca. Im więcej w Jego Sercu i w życiu zatapiać się będziesz, tym więcej światła będzie w twoim umyśle, a ognia w twoim sercu.

Jeżeli już poznasz nieco Chrystusa Pana, a zechcesz poznać Go doskonalej, staraj się postępować w cnotach, szczególnie zaś w miłości; miłość bowiem łączy duszę z Chrystusem i każe jej nie tylko iść za Nim wiernie i wpatrywać się w Jego oblicze, ale wprowadza ją do przybytku jego Serca; stąd wzrok miłości głębiej wnika niż wzrok wiary. Kiedy św. Dominika zapytano, z jakiej księgi nabył tak wielkiej umiejętności w rzeczach Bożych, odrzekł: „Z księgi miłości”. Ta księga dla wszystkich jest zawsze otwarta.

Nie wymawiaj się zatem, że nie możesz poznać prawd i dróg Bożych; Pan bowiem dał ci serce uzdolnione do miłości – aby zaś to serce rzeczywiście miłowało, odsłania przed nim swą miłość i daje mu swą łaskę. Możesz więc miłować doskonale, choćbyś był prostaczkiem, a w szkole miłości staniesz się mędrcem w rzeczach Bożych. W dziele „O naśladowaniu Chrystusa” Pan Jezus mówi do duszy ludzkiej: „Jam jest, tym który człowieka uczy mądrości i maluczkim daję jeśniejsze pojęcie, niż wszelka ludzka umiejętność dać może”. Pobożny zakonnik Idzi pytał się świętego Bonawentury, czy może nieumiejętny prostaczek tak wielką miłością pałać ku Chrystusowi jak ludzie światli i uczeni. Na to odpowiedział św. Bonawentura: Każda najprostsza niewiasta może miłować Boga mocniej niż największy mistrz teologii. Gdy tylko to usłyszał to brat Idzi, wszedł do ogrodu i zwróciwszy się w stronę miasta, zawołał z zapałem: „Niewiasto nieuczona, ubożuchna, prosta, miłuj Pana naszego Jezusa Chrystusa, a większą być możesz, niż brat Bonawentura.

Pewna późniejsza święta martwiła się kiedyś, że nie mogła nauczyć się czytać i żaliła się z tego powodu przed Najświętszą Panną, prosząc o Jej pomoc. Pewnego razu stanęła przed nią ta Najmiłościwsza Pocieszycielka wszystkich strapionych i tak przemówiła: „Córko moja, nie trap się tym wcale, ale raczej staraj się oto, byś te trzy litery dobrze poznała: pierwszą jest czystość serca, polegająca na tym, aby Boga miłować nade wszystko, a wszystko, co stworzone miłować tylko w Bogu i dla Boga. Drugą, aby nigdy nie szemrać i nie niecierpliwić się na wady bliźniego, lecz znosić je cierpliwie i modlić się za niego. Trzecią, aby wyznaczyć sobie codziennie jakąś chwilę na rozmyślanie o Męce Pańskiej.”

Nasz patron, św. Józef Sebastian Pelczar zachęca nas tymi słowami: „Obyś i ty, chrześcijaninie, spamiętał sobie te trzy litery.”

.

 

Osądzić

  1. Czy pamiętam te trzy zasady?
  2. Jaka jest moja czystość duszy i ciała, czystość moich czynów, pragnień i intencji mojego działania?
  3. Czy potrafię powstrzymać się od szemrania i niecierpliwienia się na wady bliźniego?
  4. Czy umiem te wady znosić cierpliwie i modlić się za bliźniego, który jest dla mnie trudny?
  5. Jak często rozmyślam o Męce Pańskiej?

Działać:

  1. Modlić się o światło wewnętrzne – aby się nam odsłoniły tajniki Boskiego Serca Jezusowego i abyśmy osiągnęli głębsze zrozumienie prawd Bożych.
  2. Rozmyślać, mówić, słuchać i czytać o Jezusie.
  3. Wyznaczyć sobie konkretny czas na rozmyślanie o Męce Pana Jezusa (szczególnie w Wielkim Tygodniu oraz w trakcie Triduum Paschalnego, a także po świętach).