- Materiały formacyjne - kwiecień 2015 r.
- opracował: ks. dr Marek Machała
- Asystent Kościelny Stowarzyszenia
We wrześniu 2015 roku w Filadelfii odbędzie się VIII Światowe Spotkanie Rodzin. Z tej okazji ogłoszone zostały specjalne katechezy związane z tematyką rodzinną. Mamy okazję skorzystać z tych tekstów i pogłębić naszą świadomość bycia częścią Kościoła Powszechnego.
Na majowych spotkaniach przeżyjemy kolejną katechezę. Warto także zaprosić wszystkich do udziału w dwóch ważnych wydarzeniach: 27 IV – wykład ks. prof. Dariusza Oko „Gender – zagrożenie dla dzieci, młodzieży i dorosłych. Przemyśl, Dom Katolicki ROMA, godz. 19.00.
24 V – Marsz dla Życia i Rodziny, Przemyśl, godz. 15.30 - Eucharystia w Archikatedrze.
Katecheza II MISJA MIŁOŚCI
Bóg działa przez nas. My mamy misje do spełnienia. Jesteśmy na świecie z konkretnego powodu – aby otrzymać Bożą miłość i aby ukazać tę miłość innym. Bóg chce uzdrowić zniszczony świat. Chce, abyśmy byli świadkami i pomocnikami Jego dzieła.
Pismo nadaje treść i kształt znaczeniu słowa miłość. Historia rozpoczyna się od stworzenia mężczyzny i kobiety na obraz Boży. Na przestrzeni dziejów Bóg powołuje i kształtuje naród. Zawiera z nami przymierze, najpierw przez Izrael, a później przez Chrystusa i Kościół. W tej relacji Bóg uczy nas kochać tak jak On kocha. Innymi słowy, stworzeni do wspólnoty, uczymy się, że miłość jest naszą misją.
Dar naszego istnienia wyprzedza i kształtuje to, co robimy i jak żyjemy. Mówiąc krótko: „Boża miłość staje się miarą ludzkiej miłości.” Życie w ten sposób wymaga pokory. Wymaga od nas dostosowania naszych serc do Boga i do patrzenia na świat Jego oczami. Boża droga jest lepszą drogą, ale nie zawsze łatwiejszą. Biblia pęka od przykładów Bożej miłości.
Bóg jest ojcem witającym w domu swego marnotrawnego syna i wyprawiającym ucztę (Łk 15,11-32). Bóg jest pasterzem szukającym zagubionej owcy (Łk 15,3-7). Bóg jest matką, która pociesza swoje dzieci (Iz 66,13). Bóg jest przyjacielem, który oddaje swe życie za innych, i który płacze, gdy jego przyjaciele cierpią (J 11,35). Bóg jest nauczycielem prowadzącym nas do miłości i służby sobie nawzajem (Mt 22,39).
Bóg jest ogrodnikiem, który pielęgnuje nas i dogląda, aż wydamy dobre owoce (J 15,1). Bóg jest królem zapraszającym nas na przyjęcie weselne swego syna (Mt 22,1-14). Bóg słyszy płacz ślepego i zatrzymuje się, by spytać: „Co chcesz bym ci uczynił?” (Mk 10,46-52).
Bóg jest tym, który zaprasza, jest przepełniony współczuciem dla głodujących ludzi i oferuje im jedzenie (Mt 14,13-21) i samego siebie (Mt 26,26). Małżeństwo jest kluczowym obrazem Bożej miłości zawartym w Biblii. Wszystkie te przykłady i wiele innych pomagają nam ujrzeć głębię Bożej miłości. Naświetlają nam, jaka jest ta miłość, do której jesteśmy powołani, aby o niej świadczyć własnym życiem. I jak zaobserwował papież Benedykt XVI, jeden kluczowy obraz ukazuje nam kontekst wszystkich innych: „Bóg kocha Swój naród”.
Istotnie, biblijne objawienie jest przede wszystkim historią miłosną, historią Bożego przymierza z ludzkością. Dlatego właśnie historia zjednoczenia życia i miłości mężczyzny i kobiety w związku małżeństwa została użyta przez Boga jako symbol historii zbawienia.
Obraz małżeństwa jest punktem centralnym w opisie Bożego przymierza z Izraelem i później z Kościołem. Jak nauczał papież Benedykt XVI: „Małżeństwo oparte na miłości wyłącznej i definitywnej staje się obrazem relacji Boga do Jego ludu, i odwrotnie”. Boże przymierze jest głównym tematem Pisma Świętego, a małżeństwo jest uprzywilejowaną biblijną metaforą do opisywania Bożej relacji z ludzkością.
Papież Benedykt XVI, kiedy był jeszcze arcybiskupem Monachium, napisał: Można powiedzieć, że Bóg stworzył świat, aby wejść w historię miłości z ludzkością. Stworzył go tak, aby miłość mogła istnieć. Stoją za tym słowa Izraela, które prowadzą bezpośrednio do Nowego Testamentu… Bóg stworzył świat, aby móc stać się człowiekiem i wylać na nas Swą miłość, i aby zaprosić nas do miłości względem Siebie.
Ten małżeński obraz ma swój początek w Starym Testamencie. To tam uczymy się, że Bóg kocha nas mocno, z czułością i tęsknotą. „Prorocy, a w szczególności Ozeasz i Ezechiel opisują Boże oddanie się Swemu ludowi używając odważnych erotycznych obrazów. U Ozeasza Bóg obiecuje „przyciągnąć” Izraela, mówiąc „czule do niej”, aż ona „odpowie jak za czasów swej młodości” i nazwie mnie „swym mężem” (Oz 2,14-16).
U Ezechiela Bóg przemawia do Izraela w zmysłowych obrazach: „Oto przechodziłem obok ciebie i ujrzałem cię. Był to twój czas, czas miłości. Rozciągnąłem połę płaszcza mego nad tobą i zakryłem twoją nagość. Związałem się z tobą przysięgą i wszedłem z tobą w przymierze - wyrocznia Pana Boga - stałaś się moją. Obmyłem cię wodą, otarłem z ciebie krew i namaściłem olejkiem. (…) Stawałaś się z dnia na dzień piękniejsza i doszłaś aż do godności królewskiej.” (Ez 16,8-13).
Podobny język znajdziemy u Izajasza, Jeremiasza i w Psalmach. Pieśń nad Pieśniami zawiera również odbicia kazań, w których używano małżeństwa do tłumaczenia intensywności Bożej miłości względem Jego ludu. Biblia nie jest sentymentalna, opisując miłość małżeńską Małżeństwo pomiędzy Bogiem i Jego ludem potrafi być wyboiste. „Związek Boga z Izraelem jest opisany przy użyciu metafor zaręczyn i małżeństwa”, więc kiedy lud Boży grzeszy, nasza krnąbrność staje się rodzajem „cudzołóstwa i nierządu.”
U Ozeasza Boża miłość względem Izraela stawia Go w pozycji zdradzonego męża u boku niewiernej żony. Jak Bóg mówi do Ozeasza: „Pokochaj jeszcze raz kobietę, która innego kocha, łamiąc wiarę małżeńską. Tak miłuje Pan synów Izraela, choć się do bogów obcych zwracają i lubią placki z rodzynkami.” (Oz 3,1).
Kiedy lud Boży zapomina o Jego przykazaniach, zaniedbuje swych ubogich, szuka poczucia bezpieczeństwa w obcych mocach, zwraca się ku fałszywym bogom, wtedy cudzołóstwo i nierząd są dokładnymi określeniami tej niewierności. Jednak Bóg jest niezmiennie wytrwały.
Odnosząc się do Ezechiela, papież Franciszek zauważył, jak Bóg przemawia słowami miłości, nawet wtedy, gdy Izrael jest niewierny. Izrael grzeszy. Izrael zapomina. Izrael uprawia nierząd, podążając za fałszywymi dobrami. Ale Bóg nie opuści Swego ludu przymierza. Skrucha i przebaczenie są zawsze możliwe.
Boże miłosierdzie oznacza, że On szuka dobra Izraela, nawet gdy ten przed Nim ucieka: „Zaiste, jak niewiastę porzuconą i zgnębioną na duchu, wezwał cię Pan. I jakby do porzuconej żony młodości mówi twój Bóg: Na krótką chwilę porzuciłem ciebie, ale z ogromną miłością cię przygarnę… ale w miłości wieczystej nad tobą się ulitowałem.” (Iz 54,6-8).
Bóg nie ustaje w miłości względem Swego ludu, nawet gdy upadamy, nawet gdy usilnie próbujemy żyć bez Niego. W podobny sposób miłość chrześcijan angażuje o wiele więcej niż tylko emocje. Zawiera erotyzm i afektywność, ale również możliwość wyboru.
Miłość jest misją, którą otrzymujemy, dyspozycją, którą akceptujemy, wezwaniem, któremu się podporządkowujemy. Ten rodzaj miłości zawiera wymiar, który odkrywamy, gdy się jej poddajemy. Ten rodzaj miłości poszukuje i podąża za Bogiem, którego wierność przymierzu uczy, czym jest ta miłość. Bóg nigdy nie porzuca Izraela dla bardziej interesującego partnera. Ani nie zniechęca się odrzuceniem. Nigdy nie jest niestały. On pragnie najlepszego, prawdziwego i ostatecznego dobra dla Swego ludu. Podczas gdy Jego miłość do Izraela jest pełna pożądania – nikt z czytających pisma proroków nie może temu zaprzeczyć – ten „erotyczny” aspekt boskiej miłości jest wrośnięty w ofiarną wierność Boga. Boży eros zawsze łączy się ze współczuciem i cierpliwością.
Małżeństwo, miłość i Chrystusowe poświęcenie na krzyżu. Boża miłość jest szeroko opisana w Liście do Efezjan (Ef 5), gdzie święty Paweł rozszerza analogię małżeństwa do Chrystusa i kościoła. Paweł napomina oboje, męża i żonę: „Bądźcie sobie wzajemnie poddani w bojaźni Chrystusowej.” (Ef 5,21). Dlatego chrześcijańskie małżeństwo nie jest negocjacją na temat praw i obowiązków, lecz raczej obrazem wzajemnego oddania się. Jest to o wiele bardziej radykalne niż zwykły egalitaryzm.
Paweł pisze, że „mąż jest głową żony jak Chrystus jest Głową Kościoła” (Ef 5,23). Jednak co to oznacza w tym kontekście i w praktyce? Paweł wzywa mężów do dania daru miłości z siebie, które odzwierciedli poświęcenie Chrystusa na krzyżu. Podważając agresję i wyzysk, oraz w całkowitym kontraście do innych kodów domowych starożytnego świata, Paweł naucza dynamiki na obraz Boży: „Mężowie miłujcie żony, bo i Chrystus umiłował Kościół i wydał za niego samego siebie.” (Ef 5,25).
Czerpiąc z Listu do Efezjan, Kościół mówi o małżeństwie jako sakramencie i wzywa pary do tego rodzaju komunii, w świetle krzyża i samopoświęcenia. Jezus sprawia, że chrześcijanie mogą mówić pewnie o Bożej miłości. On otwiera Boże przymierze dla wszystkich ludzi, wypełnia historię Izraela i czyni ją uniwersalną historią zbawienia. Jezus odzwierciedla życiodajną miłość, ponieważ On nią dosłownie jest. Boże Słowo stało się Ciałem.
Chrystus kocha Swój Kościół jak narzeczoną i ta bezinteresowna miłość – udowodniona krwią na krzyżu – staje się modelem dla tej wzajemnej miłości i służby, która jest potrzebna w każdym chrześcijańskim małżeństwie i rodzinie. Jak nauczał papież Benedykt XVI: „Spojrzenie skierowane na przebity bok Chrystusa, o którym mówi św. Jan (por. 19, 37), zawiera to, co było punktem wyjścia tej Encykliki: « Bóg jest miłością » (1 J 4, 8). To tu może być kontemplowana ta prawda. Wychodząc od tego można definiować, czym jest miłość. Poczynając od tego spojrzenia, chrześcijanin znajduje drogę swego życia i swojej miłości.”
Dla wielu ludzi dziś „miłość” jest jedynie czymś w rodzaju ciepłego uczucia czy fizycznego zauroczenia. Te rzeczy mają swoje miejsce, jednak prawdziwa miłość – miłość, która jest wytrzymała, która pogłębia i zaspokaja ludzkie serce na całe życie – wyrasta z tego co dajemy innym, a nie z tego, co bierzemy dla siebie. Pan nasz Jezus Chrystus umarł na krzyżu dla naszego zbawienia. Taki rodzaj radykalnej, wyzwoleńczej umiejętności, aby zrezygnować z naszych przywilejów dla innych ludzi, jest tym, co łączy całe katolickie nauczanie o małżeństwie i rodzinie.
Prawdziwe katolicka nauka o małżeństwie i rodzinie oddziela prawdziwą miłość od fałszywych. Pismo Święte zawiera wiele nakładających się na siebie i uzupełniających się sposobów przedstawienia Bożej miłości, ale małżeństwo jest ponad nimi. Przymierze pomiędzy Bogiem i Jego ludem – najpierw Izraelem, a później Kościołem – jest jak małżeństwo. To małżeństwo nie zawsze jest łatwe, ale grzech ludzki nigdy nie ma ostatniego słowa.
Boża wierność objawia, jak wyglądają prawdziwa miłość i wierność. Jezus Chrystus, który zaprasza nas wszystkich do bycia w Bożej rodzinie, daje nam nową i niespodziewaną definicję miłości, daje nam możliwość życia.
PYTANIA DO DYSKUSJI
a. Dlaczego Boża miłość jest jak małżeństwo?
b. Czym różni się Boża miłość od ludzkiej miłości?
c. Czym jest prawdziwa miłość i jak możemy ją rozpoznać? Jakie są różnice i podobieństwa pomiędzy wyobrażeniem miłości romantycznej i miłości Bożego przymierza w twojej kulturze?
d. Czy zdarzyło się, że Boża miłość pomogła ci kochać szczerzej i lepiej?
Źródło: „Love is our mission. The Family fully alive. A preparatory catechesis for World Meeting of Families”. Our Sunday Visitor – USA 2014