altW tym roku po raz drugi obchodzimy Narodowy Dzień Żołnierzy Wyklętych. Przez dotychczasowe 11 lat III RP, od 1989 r. do 2011 r., starania wielu patriotycznych środowisk o oddanie pamięci zamordowanym polskim żołnierzom, którzy w latach 1944-55 walczyli z komunizmem, nie znajdowały wsparcia. Szacuje się, że władza komunistyczna PRL i jednostki sowieckie stacjonujące na terenie Polski zamordowały nawet 300 tysięcy Żołnierzy Wyklętych.

Staraniom tym pomógł dopiero Janusz Kurtyka, prezes IPN, który zginął 10 kwietnia 2010 r. w katastrofie pod Smoleńskiem. Na wortalu IPN czytamy: ,,28 lutego 2009 z inicjatywy prezesa Kurtyki i Jerzego Szmida na  I Walnym Zgromadzeniu Stowarzyszenia NZS 1980 podjęta została uchwała popierająca inicjatywę Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, ustanowienia dnia 1 marca dniem Żołnierzy Wyklętych. Data 1 marca nie jest przypadkowa. Tego dnia w 1951 w mokotowskim więzieniu komuniści strzałem w tył głowy zamordowali przywódców IV Zarządu Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość – Łukasza Cieplińskiego i jego towarzyszy walki. Tworzyli oni ostatnie kierownictwo ostatniej ogólnopolskiej konspiracji kontynuującej od 1945 roku dzieło Armii Krajowej."

Sejm RP ustanowił ostatecznie to Święto rok temu, 3 lutego 2011. Zdjęcie: kresy24.pl. Więcej na: www.ipn.gov.pl.

Zobacz clipy zespołu De Press.