- Materiały formacyjne - luty 2015 r.
- opracował: ks. dr Marek Machała
- Asystent Kościelny Stowarzyszenia
Akt Poświęcenia Rodziny Najświętszemu Sercu Jezusa
Na lutowe spotkania proponuję kolejne nawiązanie do rekolekcji naszego stowarzyszenia z czerwca 2014 r., podczas których dokonało się zawierzenie naszego Stowarzyszenia Najświętszemu Sercu Jezusa.
POŚWĘCENE OSOBISTE, RODZINY I OJCZYZNY
ks. Józef Gaweł SCJ, Tobie oddaję się i poświęcam
„Z przebitego Serca Chrystusowego chcemy czerpać tę prawdziwą miłość, której potrzebują nasze rodziny. Rodzina jest podstawową komórką w budowaniu cywilizacji miłości" ‒ mówił Jan Paweł II w Paray-le-Monial w 1986 roku.
Papież Leon XIII zalecił wszystkim biskupom, by dokonali poświęcenia diecezji i parafii Bożemu Sercu. W kulcie Najświętszego Serca Jezusa widział wielkie błogosławieństwo dla Kościoła. Wierzył, że owocem tego kultu i poświęcenia będzie: wzrost wiary i miłości, zachowanie Bożych przykazań, uświęcenie, powrót do prawdziwej wiary oraz pokonanie zła ‒ tak w wymiarze osobistym, jak i społecznym.
Te wszystkie wzniosłe cele można zrealizować tylko dzięki rodzinie i przez rodzinę. Od tego, jakie będą rodziny, zależy przyszłość ludzkości i jutro naszej ojczyzny. Przyszłość świata buduje się bowiem na zdrowych i silnych Bogiem rodzinach, a jednym z najlepszych sposobów umacniania rodziny jest oddanie i poświęcenie jej Bożemu Sercu.
Jan Paweł II w czasie spotkania z rodzinami w Paray-le-Monial powiedział: „Przyjmijcie obecność Serca Chrystusowego, powierzając Mu wasze ogniska domowe. Niech ono natchnie was wielkodusznością, wiernością sakramentowi, w którym wasze zjednoczenie zostało przypieczętowane przed Bogiem! I niech miłość Chrystusa pozwoli wam otworzyć się i spieszyć z pomocą braciom i siostrom z powodu zerwania ich więzi małżeńskiej, pozostawionym w samotności; wasze braterskie świadectwo pomoże im odkryć, że Pan nie przestaje kochać tych, którzy cierpią”.
W 1951 roku dokonano poświęcenia naszej ojczyzny Sercu Pana Jezusa. Przygotowaniem do jej poświęcenia ‒ według listu pasterskiego naszego Episkopatu z 1948 roku ‒ miało być poświęcenie osobiste Sercu Bożemu. Ten program należało realizować przez cały 1948 rok. Miał on przygotować Polaków do zawarcia przymierza w 1951 roku pomiędzy narodem a Sercem Zbawiciela. Przypomniano w tym liście, że sam Pan Jezus żądał takiego poświęcenia od św. Małgorzaty Marii. Przez poświęcenie się jednostek należało przygotować oddanie całego Kościoła katolickiego Sercu Bożemu. Kto sam siebie poświęca Sercu Zbawiciela, ten uznaje Jego panowanie nad sobą, postanawia żyć według Jego przykazań, by płacić Mu miłością, wiernością. To poświęcenie osobiste Sercu Zbawiciela wprowadzi osoby na drogę pokoju, szczęścia i miłości. Nasi biskupi zachęcali: „Ruch ten niech ogarnie cały kraj, wszystkie polskie dusze. Osoby, które się Sercu Zbawiciela poświęcą, same się przekonają, <<jak słodki jest Pan, jak hojny dla wszystkich, którzy Go wzywają>> (Rz 10,12) i bogaty w miłosierdzie”.
Drugim aktem w naszym oddaniu się Najświętszemu Sercu miało być poświęcenie Mu rodzin. Miało to dokonać się w 1949 i 1950 roku. Nasi biskupi zachęcali: „Rodzina jest fundamentem społeczeństwa. Gdzie rodziny są religijne, moralnie zdrowe, tam nie potrzeba się lękać o przyszłość narodu (...). Lekarstwem zbawiennym na powódź zepsucia, zalewającą nasze domy, jest poświęcenie rodziny Najświętszemu Sercu Jezusowemu. Dom, w którym czczą Najsłodsze Serce, staje się Jego świątynią. Pan Jezus wchodzi tam, jak gdyby był członkiem rodziny. Błogosławi jej pracy, dzieli jej radości, uśmierza cierpienia. U stóp obrazu Serca Jezusowego rodzina uświęca się przez wspólną modlitwę. Spoglądając nań z ufnością, znajduje pociechę, zachętę do wytrwania, do męstwa w niesieniu codziennego krzyża.
Praktyka poświęcenia rodzin, zwana również intronizacją Serca Jezusowego w rodzinach, znana jest w naszym kraju. Tysiące rodzin przeprowadziły ją w swych domach, głównie dzięki tak bardzo zasłużonemu Apostolstwu Modlitwy. Pragniemy gorąco, aby zwłaszcza w tym roku, nie było żadnej szczerze katolickiej rodziny, żadnego stowarzyszenia czy zakładu katolickiego, które by się nie poświęciły Bożemu Sercu. Niechaj Ono zapanuje we wszystkich domach i zespołach polskich, a dusze ich mieszkańców niech uświęci i przemieni na wzór Serca swego."
W ten sposób miał przygotowywać się naród Polski do uroczystego poświęcenia się Najświętszemu Sercu Jezusowemu, które jest źródłem życia i świętości i hojnym dla wszystkich, którzy Go wzywają. „W ciągu nowego roku osobiste poświęcenia się Sercu Boskiemu i Jego intronizacja w rodzinach przeorze Naród głębokimi bruzdami pokuty i miłości, gdy serca poruszone promieniami Miłosierdzia Bożego zamkną się na grzech, a otworzą się na oścież, na uświęcające działania Ducha Świętego, nadejdzie dla Polski wielka godzina uwieńczenia naszych modłów, ofiar i wzlotów przez uroczyste, wspólne poświęcenie Najświętszemu Sercu Jezusowemu narodu i Rzeczypospolitej (...).
Na wielkie Was wzywamy gody, a wprzód do wielkiej powołujemy pokuty. Bo jeśli pragniemy, aby nad Polską w potędze swych cudów zajaśniało Serce Zbawiciela, Serce pełne łaskawości, dobroci i miłosierdzia, to trzeba, byśmy godni się stali tego najświętszego z Bogiem naszym przymierza. Trzeba serce swoje oczyścić, wyrywając z niego korzenie grzechu, i oddać dusze pod panowanie Boskiego Króla. Nie lękajmy się. Spełni wtedy On obietnice swoje."
Poprzez realizację tego programu ‒ poświęcenie osobiste i rodzin ‒ przygotowała się Polska do uroczystego poświęcenia całego narodu, które miało miejsce 28 października 1951 roku.”
Natchnieniem do refleksji nad naszym poświęceniem się Boskiemu Sercu niech będzie też tekst piosenki:
BÓG DAŁ CZAS
1. Bóg dał czas na nadzieję, czas na siew i czas na żniwo,
Czas na taniec, na śmiech i na ciszę w kościołach widnych.
Bóg dał czas, żeby kochać, żeby domy budować na skale,
Oto droga, by iść coraz dalej i dalej.
Ref. Mogę dzielić się wiatrem i chlebem,
Tyle wspólnych znajdować spraw,
A na miłość pod Twoim niebem tyle miejsc.
2. Kiedy Bóg wróci sądzić nasze czyny i naszą marność,
Damy kłosy, a On spali plewy, oddzieli ziarno.
Będzie sądzić z miłości, tej najprostszej i tej niełatwej.
Sądzić tylko z miłości, to aż nadto, aż nadto.